Archive for 4 grudnia, 2009

Właściwie to absurdy…

piątek, 4 grudnia, 2009

Od pewnego czasu mamy w Polsce plagę… urodzin. Nie chodzi o demograficzny boom, bo tego niestety nie ma tylko o niezrozumiały zwyczaj świętowania urodzin zamiast imienin, bo to niby bardziej „po zachodniemu”. Natomiast prawda jest taka, że urodziny ma i wieprzak, co pokwikuje w błocie i kura, co grzebie w piachu polując na robaka i ten robak też.

Natomiast imieniny – dzień patrona są właściwie jeno Człowiekowi.

Takich kalendarzowych absurdów jest więcej – dwa razy do roku kilkaset milionów ludzi zmusza się do przestawiania zegarków z czasu „zimowego” na „letni” lub odwrotnie. Rozkłady jazdy, lotów, nasze nerwy i zegary biologiczne doznają wstrząsu. Najśmieszniejsze jest to, że cała ta operacja, pomimo że diablo kosztowna pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu i całkowicie zbędna, a wręcz szkodliwa.

A świętowanie Nowego Roku? Co właściwie świętujemy? Że od jutra będziemy pisać datę nieco inaczej? Przecież i tak zmieniamy ją każdej doby o północy…