Dziś sobota – imieniny kota.

 

Dziś sobota, czyli wpis zdecydowanie lżejszy „łikendo’wy”, czyli:

  1. Nie wiem, jaki będzie wynik jutrzejszych wyborów, ale mam nadzieję, że pogoda będzie fatalna i większość swołoczy zostanie w domu.
  2. Dziś obowiązuje już cisza wyborcza, a więc nie mogę napisać: „dziewiątego października wrzuć platformę do śmietnika”, bo nie wiadomo, o jaką „platformę” mi chodzi, tak w ogóle to nie agituję „za” tylko „przeciw”

JKM oskarżył chłopków z PSL,u za to, że niby wybory fałszowali, zaś chłopki z PSL’u wytoczyły JKM’owi proces o znieważenie. Jaki będzie wynik? Taki jak zawsze – jak dotąd, JKM, nigdy, żadnego procesu nie wygrał – przerżnął wszystkie… ale nie o tu mu chodzi – JKM’a interesuje wyłącznie JKM i nic innego na świecie. Dla niego ważne jest tylko to, żeby w „telewizorze” o nim powiedzieli. Dlatego tak pomiata ludźmi, zawiązuje i rozwiązuje kolejne partie, a ludzi, którzy wcześniej dla niego ciężko pracowali i wykładali  swoje pieniądze wywala na śmietnik i chce zawsze nowych, nowych, nowych. Im gorszych, głupszych – tym lepiej – tacy nie zagrożą jego pozycji

A w Puszczykówku?

Ciekawa pogoda – raz kropi, a po chwili świeci słońce i przepięknie oświetla mój park na tle ołowianego nieba a i tęcza czasem się trafi… Pięknie. A domu pięknie pachnie świeżo pieczonym chlebem. Sami go w domu pieczemy i to trzysta (!!!) rodzajów.

P.S.

Jutro niedziela a więc wpisu nie będzie. Jedziemy, jak i tydzień temu, na Mszę do Tomic (  http://www.parafia-tomice.pl/   ). A dlaczego właśnie tam? Przy okazji wyjaśnię…

 

Tags: ,

Comments are closed.