Ogniem i toporem!

Od pewnego czasu panuje w Łodzi plaga pożarów. Nie są przypadkowe incydenty – budynki płoną według pewnego klucza – są to nieruchomości położone na atrakcyjnych inwestycyjnie terenach, wpisane na listę zabytków i w kiepskim stanie technicznym. Ich remont pod dyktando konserwatora zabytków jest całkowicie nieopłacalny, zburzyć ruder też nie wolno, bo są „zabytkowe”, sprzedać też nie sposób, bo za sypiącą się ruderę ze statusem „zabytku” można dostać nędzne grosze. Pożar jest jak najbardziej wskazany – teren zostaje oczyszczony i można wykorzystać go rozsądnie. Nie ma się, co dziwić, że zdesperowani właściciele chętnie korzystają z pomocy miejscowych meneli, którzy za litr albo dwa wódki ochoczo „pobawią się zapałkami” w takiej ruderze. To błogosławiona działalność, bo dzięki niej właściciel nieruchomości odzyskuje święte prawo dysponowania swoją własnością, którą ograniczało mu głupkowate prawo zaś społeczeństwo dostanie nowy obiekt, parking, miejsca pracy etc. Oczywiście miasto Łódź nie ma monopolu na takie rozwiązania – zdarzają się i w innych miastach. Znam takie dwa wypadki w Poznaniu i jeden w Puszczykowie. Dobry pożar pozwala też pozbyć się lokatorów, którzy czasem od lat nie płacą czynszu a pozbyć się ich legalnie nie sposób, bo chroni ich socjalistyczne „prawo”.

Podobnie jest z drzewami – na wycięcia drzewa, które sami posadziliśmy we własnym ogrodzie musimy uzyskać i opłacić zgodę stosownego urzędu w przeciwnym razie grozi nam dotkliwa grzywna. A więc ludzie radzą sobie inaczej – wiertarką robią dziurę w pniu i wlewają tam stężony środek chwastobójczy lub kwas. Drzewo po takiej „kuracji” usycha a uschnięte to już wolno usunąć. Co bardziej ostrożni podkopują drzewo i dziurę robią w korzeniu żeby śladów nie było.

Żeby było śmieszniej niedawno w Wielkopolskim Parku Narodowym przeprowadzono akcję usuwania dębów czerwonych. To drzewo – chwast. Usuwano je tysiącami. Natomiast gdyby ktoś w ogródku przylegającym do WPN wyciął sam taki sam dąb zostałby ukarany grzywną. Paranoja.

I do takich pirackich metod musimy się uciekać żeby móc korzystać ze świętego prawa własności i wolności.

Leave a Reply