Wielu ludzi chciałoby skorzystać z rozlicznych
dobrodziejstw Żywienia Optymalnego. Chciałoby, ale... boi się. Boi się
nie jego negatywnych skutków, bo takich nie ma, nie złych opinii
lekarzy, bo wobec oczywistych faktów lekarzy, którzy
odradzają Żywienia Optymalne już niemal nie ma. Ludzie boja się...
bajki. Bajki, która mówi, że Optymalni jedzą tylko
smalec, masło, słoninę i popijają to wszystko śmietaną. Fakt -
takiej "diety" można się wystraszyć. Na samą myśl o podobnym
"menu" robi się niedobrze. Nawet nam.
Na szczęście to tylko bajka czyli - nieprawda. Bardzo dobrze, że powstała w Poznaniu
restauracja Sami Swoi serwująca wyśmienite dania optymalne. Każdy
zainteresowany może do niej przyjść i przekonać się, że kuchnia
optymalna jest nie tylko najzdrowsza z możliwych ale również
bardzo smaczna, urozmaicona i... tania. Wiemy, że legendy, które
narosły wokół klubu Sami Swoi głoszą, że jest to miejsce
szalenie kosztowne i ekskluzywne, ale to tylko... legendy, bo w Samych
Swoich można zjeść smacznie, i... bardzo tanio. Warto być Optymalnym.
Naprawdę warto.
Powierzyliśmy gospodarzowi klubu Sami Swoi - panu
Wiesławowi Kowalskiemu przygotowanie I Komunii św. naszej najmłodszej
córki, a także przyjęć imieninowych. Na obu imprezach pojawiła
się część gości nie żywiąca się optymalnie tylko w tradycyjny
"korytkowy" sposób. Przed imprezami nie ukrywali swojego
zaniepokojenia: "czy, aby będzie coś tam dla nas do jedzenia?", "chyba
z takiej imprezy głodni to wyjdziemy" takie, pełne niepokoju obawy
słyszałem wielokrotnie. Wszelkie wątpliwości wyparowały bez śladu kiedy
goście zobaczyli zastawiony stół. A było wszystko: zupy,
przystawki, pieczyste, desery i alkohole. A wszystko pachnące, pyszne i w pełni Optymalne. Goście wcinali aż im się uszy trzęsły. "Przecież to normalne,
świetne żarcie!", "tak się bałam tego obiadu, a nie było czego - pycha!"
słyszeliśmy zewsząd. Właśnie. Wprawdzie Żywienie Optymalne polega na
jedzeniu dużych ilości tłuszczu zwierzęcego i bardzo małej ilości
węglowodanów ale dania, które jadamy są tak przyrządzone,
że zwykle w ogóle nie widać różnicy między nimi, a
przyrządzonymi w tradycyjny sposób. Niedowiarków
zapraszamy do restauracji Sami Swoi na piękny, poznański Stary Rynek
99/100.
W czasie kiedy piszę te słowa goszczę na zaproszenie
ośrodka optymalnego Arkadii LIDO w Jastrzębiej Górze. Właśnie
dziś wieczorem dotarła tutaj kolejna grupa kuracjuszy składające się z
ludzi, którzy z Żywieniem Optymalnym nie mieli dotąd do
czynienia. Z rozbawieniem przyglądałem się napięciu i niepewności
malujących się na ich twarzach w oczekiwaniu na pierwszy w życiu
posiłek optymalny. Co też nam podadzą? Czy to będzie smaczne? Jadalne?
A po chwili, kiedy obsługa podała posiłek... westchnienie ulgi: jakie
to smaczne, ładne, pachnące i takie... normalne.
Na prośbę czytelników przypominamy co
powoduje Żywienie Optymalne u ludzi je stosujących oraz na czym "z
grubsza" ono polega.
Żywienie Optymalne polega na przestrzeganiu właściwych proporcji między białkiem, tłuszczem i węglowodanami (B:T:W). Powinny one wynosić odpowiednio 1 : 2,5 - 3,5 : 0,5. I to... wszystko. Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszamy do restauracji - klubu Sami Swoi na wykłady o Żywieniu Optymalnym.
Ewa i Mariusz Waszak